Nie sądziłem, że kiedykolwiek popełnię podobny wpis, ale po przeczytaniu w sieci kilkunastu pytań doszedłem do wniosku, że powinienem. Wiele osób rozważa powieszenie kinkietów lub innej maści lamp nad wanną. Nie róbcie tego!
Uważacie się za ludzi zdroworozsądkowych. Nikt świadomie nie dotknąłby mokrą dłonią sprzętu zasilanego energią elektryczną. Co jednak w momencie zaaferowania? Zażywacie kąpieli i nagle chcecie doświetlić fragment nogi (brzucha, ręki, podłogi na której zobaczyliście jakieś żyjątko?). Łapiecie dłonią za rąbek klosza. Nieszczęście gotowe.
Warto także unikać montowania kinkietów w kuchni. Przeważnie są to lampy odstające od ściany. Niosąc gorące naczynie będziemy skupieni na nim. To może przyczynić się do uderzenia głową lub ręką w ozdobę. W najlepszym przypadku stłuczemy talerz. W najgorszym, poparzymy się.
Kinkiety są dobrym rozwiązaniem w dużych pomieszczeniach o niskim stropie. Nasze polskie kuchnie są niewielkich rozmiarów. Nie warto zabierać dodatkowej przestrzeni.